autor: dollar25 » 10 kwie 2016, 23:01
Słuchajcie, jakaś dziwna rzecz mi sie ostatnio przytrafiła. Jechałem autostradą, akurat zjeżdżałem z wyprzedzania i cholender coś mi strzeliło w oponie, nie wiem teraz co robić. Auto oczywiście lawetą zabrane do domu, bo mam dobre ubezpieczenie więc mi zcholowali na miejsce, ale fakt jest faktem, ze nie mam auta na chodzie. Gdzi emożna kupić opony? U mnie za abrdzo nie ma jak, bo ceny powalają, a ja nie mieszkam w dużym mieście, zeby wybrzydzać? Gdzi ejechać?